Wybiegi dla psów – spotkania i spacery. Informacje o spotkaniach, w organizowaniu których biorę udział dostępne są na Facebooku na profilu AjriszZona i Wybieg dla psów w Parku Śląskim – spotkania i spacery. Zapraszamy także do dołączenia do grupy spacerowej Wybieg PŚ – spotkania i spacery.
Mieszkańcy śląskiego zoo. Na zdjęciu: kot argentyńskiZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Śląski Ogród Zoologiczny W Śląskim Ogrodzie Zoologicznym w 2019 roku przybyło sporo nowych mieszkańców. Pojawiły się także nowe gatunki zwierząt. To nie koniec zmian w śląskim zoo. 2020 rok rozpoczął się od przyjazdu do zoo pingwinów Humboldta. Tym samym, po ponad 43 latach nieobecności, ten gatunek zwierząt powrócił do śląskiego zoo. Co jeszcze nas czeka w 2020 roku w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym?Śląski Ogród Zoologiczny w 2019 roku. Przybyło nowych mieszkańców zooW 2019 roku w Ślaskim Ogrodzie Zoologicznym pojawiło się kilka nowych gatunków zwierząt, których do tej pory nie można było oglądać w chorzowskim zoo. Do śląskiego zoo przyjechały lwiatki złote (2 samce i 1 samica przywiezione z ogrodu zoologicznego w Beauval) oraz trzy owce rasy Suffolk. Nowe gatunki pojawiły się również w akwarium (Pachypanchax sakaramyi) oraz w terrariach, gdzie zamieszkały trzy osobniki felsumy klemmeri, para anolisów brodatych oraz scynków krokodylich. - Kolekcję zwierząt powiększano również o nowe osobniki gatunków prezentowanych obecnie w chorzowskim zoo. Dzięki takiemu działaniu możliwe jest prowadzenie hodowli oraz wzbogacanie jej puli genowej. Decyzją koordynatora gatunku, ze Schwerin do Chorzowa trafiła samica gibona czapnika o imieniu Wali, która została towarzyszką samotnego do tej pory samca Jantana. Towarzystwo zyskała również samica lemura wari czarno-białego Fabia, do której dołączył pochodzący z węgierskiego Nyiregyha Oktawian, oraz Tatyana - samica rosomaka, dla której pozyskano samca z zoo w Osnabruck - mówi Jolanta Kopiec, dyrektorka Śląskiego Ogrodu Zoologicznego. To jednak nie koniec dobrych wiadomości ze Ślaskiego Ogrodu Zoologicznego. W 2019 roku utworzono także nowe pary hodowlane mniej znanych zwiedzającym gatunków. Było to możliwe dzięki sprowadzeniu samicy sowy jarzębatej z zoo w Zurychu, samca kota argentyńskiego z francuskiego Nesles czy też samca świni rzecznej z ogrodu zoologicznego w Amsterdamie. - Kolekcja śląskiego zoo powiększyła się także o trzy młode samce sajmiri wiewiórczej, 4 czaple nadobne, 3 agamy kołnierzaste, 4 flamingi oraz 2 bociany czarne. Miejsce mieszkających do tej pory w śląskim zoo 2 samic otocjona wielkouchego samic zajęła również nowo utworzona para hodowlana tego gatunku - wylicza dyrektorka Śląskiego Ogrodu Zoologicznego. Plany na 2020 rok w Śląskim Ogrodzie ZoologicznymPierwszy nowy gatunek 2020 roku dotarł już do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego. 28 stycznia przyjechała do zoo w Chorzowie grupa 11 pingwinów Humboldta (4 samice i 7 samców), które zajęły nowo powstały budynek. Ptaki sprowadzone zostały z ogrodu zoologicznego w Koszycach. Obecnie aklimatyzują się do nowego miejsca i poznają opiekunów. Na razie nie można ich jeszcze zobaczyć - na wybieg zewnętrzny wyjdą, gdy tylko temperatury na zewnątrz będą wyższe. Docelowo planowane są jeszcze dwa transporty z innych ogrodów, jednak ich daty nie zostały jeszcze Sprowadzenie nowych osobników w innych gatunkach, uzależnione jest od ostatecznej decyzji koordynatorów tych gatunków. Obecnie potwierdzona jest wymiana samicy tamaryny cesarskiej na samca tego gatunku, dzięki czemu utworzona zostanie grupa hodowlana, która będzie mogła się rozmnażać - zapowiada Jolanta Kopiec, dyrektorka Śląskiego Ogrodu Zoologicznego. Wśród dalszych planów na 2020 r. na pewno wspomnieć należy o planie sprowadzenia samca żyrafy, który dołączy do trzech mieszkających w śląskim zoo samic. Podobne rozmowy prowadzone są także w sprawie sprowadzenia samca kudu wielkiego i addaksa oraz samicy teju argentyńskiego. Podejmować będziemy również próbę sprowadzenia samic ibisów purpurowych i samca kakadu żółtolicej do mieszkających u nas osobników - zdradza plany na 2020 rok dyrektorka śląskiego pracownicy Śląskiego Ogrodu Zoologicznego będą także konsultować z koordynatorem hodowli panter śnieżnych możliwość wymiany mieszkających u w śląskim zoo osobników tego gatunku w celu utworzenia nowej pary hodowlanej, która będzie się mogła rozmnażać. Wszystkie plany są jeszcze w trakcie W najbliższym roku z pewnością konieczny będzie wyjazd kilku osobników gatunków, które dobrze rozmnażają się w śląskim zoo. Zwierzęta te przeniesione zostaną do innych ośrodków hodowlanych, gdzie zgodnie z decyzją koordynatorów gatunków dołączą do grup i par hodowlanych - mówi dyrektorka zoo w Chorzowie. Tego typu wyjazdy wstępnie planowane są wśród zwierząt kopytnych:niale grzywiaste, wielbłądy dwugarbne, addaksy, wikunie, sitatungi. Wyjazdy zaplanowano także wśród ptaków:tragopany modrolice, gołąbki zielonoskrzydłe, kukabury chichotliwe, strusie afrykańskie, zięby australijskie. Wstępnie mówi się także o wyjeździe młodego kangura rudego i trzech młodych gerez abisyńskich. Tego typu wyjazdy są konieczne również ze względu na możliwość prowadzenia dalszej hodowli wspomnianych gatunków zarówno w śląskim zoo jak i ogrodach zoologicznych, do których przegapPiękno w stylu topless. Przyjemność bez ograniczeń? ZDJĘCIAMistrzowie Parkowania 2020. Jak można tak zostawić auto? Zachodnia obwodnica Gliwic coraz dłuższaNowy dworzec w Katowicach znalazł się w ogniu krytykiInwestycje budowlane w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym w 2020 rokuW Śląskim Ogrodzie Zoologicznym w tym roku zaplanowano także kilka inwestycji budowlanych. Na 2020 r. zaplanowane jest rozpoczęcie dwóch inwestycji z programu Jassica prowadzonego przez Park Śląski w ramach projektu Modernizacja Parku z zaplanowanych inwestycji dotyczy budowy nowego obiektu administracyjno – edukacyjnego, w którym znajdą się pomieszczenia administracyjne, sale edukacyjne oraz powierzchnia wystawiennicza. Oddanie budynku do użytkowania umożliwi także całoroczne wejście do zoo od strony ul. inwestycja to przebudowa dawnego budynku dla nosorożców i żyraf na obiekt umożliwiający ekspozycję gatunków zwierząt z obszaru Ameryki Południowej w tym leniwców i wydr W ramach realizacji pierwszej edycji Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego i dzięki dużej ilości oddanych głosów przez mieszkańców województwa śląskiego, powstanie nowy budynek i wybiegi dla panter śnieżnych, co umożliwi nam uczestnictwo w programie rozmnażania tego cennego gatunku zwierząt - podkreśla Jolanta Kopiec, dyrektorka Śląskiego Ogrodu Zoologicznego. Zobacz koniecznieGdzie mieszkają kibice Górnika Zabrze? ZobaczciePiękne partnerki polskich skoczków. Zobacz zdjęcia!Uważajcie na produkty niebezpieczne. Są wycofane decyzją GISTak naprawdę wygląda Suntago Wodny Świat. ZobaczciePolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Ten niewielki plac przeszedł gruntowną przebudowę w 2010 roku. Wtedy również zmieniono jego nazwę z Placu Centralnego na Plac Miast Partnerskich. Są tu ławki, plac zabaw, wybieg dla psów oraz tablice informacyjne o miastach partnerskich wraz z granitowym globusem. Ten skromny i niewielki wybieg jest dużym ułatwieniem dla mieszkańców dzielnicy Ligota-Panewniki. Oferuje jedynie
Los zwierząt z bialskiego schroniska nie jest obojętny ludziom nawet z drugiego krańca Polski. - W tej chwili krzywda psiakom się nie dzieje, gorzej gdy latem nadejdą fale upałów. Psy nie będą miały odrobiny cienia, by schować się przed gorącem. Obawiam się, że niejedna psina może tego nie przetrzymać - pisze nasza Czytelniczka Beata Nowakowska ze Szczecina. - Zwracam się prośbą o chociażby krótki apel, nagłośnienie problemu, aby wspomóc schronisko krzewami, drzewkami lub datkami pieniężnymi na ten cel. Równowartość takiego drzewka to paczka papierosów czy bilet do kina. Przecież można się tego jeden raz wyrzec, by zapewnić bardziej znośne życie bezdomnemu psu - dodaje. Schronisko podjęło już starania, by zapewnić zwierzętom schronienie przed słońcem. - Braliśmy udział w akcji internetowej, dzięki której otrzymaliśmy bezpłatnie drzewka. Ciągle jesteśmy w trakcie modernizacji całego terenu, musimy go wyrównać. Potrzebna jest nam ziemia. Wtedy dopiero będziemy mogli je posadzić - informuje Sławomir Sosnowski, zastępca kierownika schroniska. Planowana jest także kolejna zbiórka drzewek w szkołach. Miałaby się odbyć jesienią tego roku. – Teraz naszym priorytetem jest budowa wybiegów dla psów, dzięki którym uwolnią się z łańcuchów. W pomoc przy modernizacji zaangażowanych jest nawet czterech więźniów z bialskiego Zakładu Karnego. Każdy wybieg jest ogrodzony i przebywają w nim dwa psy. Te bardziej agresywne mieszkają oddzielnie. 25 psów jest trzymanych na uwięzi. Na początku roku było ich ponad 100. Mamy nadzieję, że do końca maja wszystkie trafią na wybieg. Kiedy tak się stanie, ze wszystkich łańcuchów zbudujemy pomnik - zdradza Sosnowski Władze schroniska myślą już o zbliżającej się zimie. - Potrzebne są koce, kołdry, słoma. Straciliśmy jednego ze sponsorów, który dostarczał nam kości dla psów. Przyjmiemy każdą pomoc – apeluje Sosnowski. A potrzeb jest sporo, ponieważ w schronisku przebywa blisko czterysta zwierząt. Ci, którzy nie mogą przygarnąć psa czy kota, a chcieliby wesprzeć zwierzęta, mogą dokonywać wirtualnej adopcji. Polega ona na wpłatach 15 zł na rzecz wybranego podopiecznego. Opiekunami mogą być zarówno osoby prywatne, jak też organizacje, grupy ludzi – np. szkoły, klasy czy też firmy.
W tym roku ZOO Wrocław zaprezentowało zwiedzającym nowe wybiegi dla takinów i jeleni Alfreda, ale dyrekcja ogrodu zoologicznego ma ambitniejsze plany. Do 2021 r. zostanie wybudowany wybieg dla goryli, antylop bongo i mangab rudoczelnych. Koszt inwestycji szacowany jest nawet na 100 mln. złotych! ZOO Wrocław / fot. Materiały prasowe
W Śląskim Ogrodzie Zoologicznym sporo się dzieje. Początek 2022 roku przyniósł przyjazd nowych gatunków zwierząt, narodziny zwierzaków, w tym pierwsze w Polsce narodziny rosomaków tundrowych. Tatyana i Thor doczekali się trójki młodych. Sporo dzieje się także na budowach pawilonu z ekspozycją lasu deszczowego Ameryki Południowej i nowego budynku dyrekcji ogrodu zoologicznego. Co się działo w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym? Początek 2022 r. w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym to czas, w którym bardzo dużo się działo. Pojawiły się nowe gatunki zwierząt traszki wietnamskie, które zamieszkały w jednym z terrariów w budynku egzotarium, a także nieeksponowane do tej pory w śląskim zoo gatunki ryb, które zobaczymy w tematycznych zbiornikach w budynku akwarium. Wśród kilku gatunków, które od lat można obserwować w Śląskim Zoo, pojawiły się nowe osobniki. W ramach europejskiego programu hodowlanego, do Chorzowa przyjechały dwie młode samice wielbłąda dwugarbnego: Molly (z Czech) i Roxy (z Holandii). Samice dołączyły już do stada wielbłądów, w którym doskonale się odnalazły. Ponadto, 1 kwietnia, z Gdańska do Chorzowa przyjechał także długo wyczekiwany samiec żyrafy siatkowanej, który dołączył do trzech samic. Samiec o imieniu Ignaś (Iroko) jest bardzo kontaktowy i dobrze odnajduje się w nowym otoczeniu. Nie został jeszcze połączony z samicami (jest to proces, który musimy rozłożyć w czasie). Przyjazd samca żyrafy to niezwykle ważne wydarzenie, które umożliwi aktywny udział ogrodu w programie hodowli żyraf siatkowanych. Wiosna to także czas, gdy na świat przychodzi najwięcej młodych. Baby boom w Śląskim Zoo jeszcze się nie rozpoczął, ale już teraz możemy pochwalić się sukcesami hodowlanymi. Niewątpliwie największym z nich są narodziny pierwszych w Polsce rosomaków tundrowych. Trójka młodych przyszła na świat 26 lutego. Jest to pierwszy przychówek Tatyany i Thora - pary hodowlanej mieszkającej w Śląskim Zoo. Młode przebywają wraz z matką w budynku hodowlanym i jeszcze nie pojawiają się na wybiegu. mówi Daria Kroczek ze Śląskiego Ogrodu Zoologicznego Niemniej ważnym sukcesem są również narodziny hirary amerykańskiej. Gatunek ten bardzo rzadko rozmnaża się w ogrodach zoologicznych. W Śląskim Zoo jest to pierwsze młode tego gatunku. Młodą hirarę wraz z rodzicami zobaczymy dopiero wiosną, gdy gatunek ten powróci do woliery po zimowej przerwie. Pod koniec marca na świat przyszły także trzy lemury katta, które można obserwować w domku lemurów. dodaje Daria Kroczek Po zimowej przerwie na wybiegi zewnętrzne stopniowo wracają ciepłolubne gatunki zwierząt przeniesione na okres zimowy do ogrzewanych pawilonów. Na wybiegu zewnętrznym zobaczymy pingwiny! Zmiany w śląskim zoo. Wybiegi, budowy i nowe nasadzenia Początek roku jest przede wszystkim okresem przygotowania do nowego sezonu wiosenno-letniego. Na terenie zoo trwają prace związane z odświeżaniem aranżacji wybiegów zewnętrznych i ich przygotowaniem do nadchodzącego lata. W pierwszych tygodniach roku zakończona została modernizacja ogrodzenia i wybiegu arui (owiec grzywiastych). Nową odsłonę zyskało także ogrodzenie gepardów, którego część została zastąpiona szybami ekspozycyjnymi - dzięki takiemu rozwiązaniu zwiedzający mogą z łatwością obserwować i fotografować te duże koty. Duże zmiany pojawiły się w budynku akwarium. Jeden z dużych zbiorników zastąpiony został dwoma mniejszymi. Pojawiły się nowe gatunki ryb, a część akwariów zyskała zupełnie nowy wystrój, oddający naturalny wygląd zbiorników wodnych oraz dostosowany do potrzeb eksponowanych gatunków. podkreśla Daria Kroczek Zwiedzający z pewnością zauważą, że z krajobrazu zoo zniknęły również nieużywane od dłuższego czasu obiekty hodowlane, takie jak stare woliery przy wybiegu wydry (ostatnim ich mieszkańcem był serwal). Zlikwidowany został także letni wybieg żółwi mieszczący się naprzeciw basenu pingwinów. Obiekt zastąpiony zostanie nowym wybiegiem, który powstaje w sąsiedztwie wybiegów wilków grzywiastych i wielbłądów (naprzeciw bramy bocznej). W jego bezpośrednim sąsiedztwie powstała już altana, z której będą mogli korzystać miłośnicy żółwi. Na ukończeniu są także prace w dużej wolierze ptaków przy wybiegu kuców. Konstrukcja woliery została odnowiona, a jej wnętrze otrzymało odświeżony wystrój z nową, kamienną kaskadą wodną. Ostatnie szlify zyskuje także wybieg zewnętrzny kajmanów okularowych, który w tym roku również zobaczymy w nowej odsłonie. zdradza Daria Kroczek ze śląskiego zoo Ku końcowi zbliża się także budowa nowego budynku administracyjo - edukacyjnego, który niebawem zastąpi obecny budynek dyrekcji zoo. Oprócz części administracyjnej, w budynku mieścić się będą dwie sale edukacyjne, co pozwoli rozwinąć ofertę edukacyjną zoo i uatrakcyjni wizyty wycieczek szkolnych w ogrodzie. W przebudowywanej starej żyrafiarni postępy prac są chyba najbardziej widoczne. Po dobrze wszystkim znanym budynku żyrafiarni nie ma już śladu, a dawny wybieg nosorożców zamienił się w ogromny plac budowy. Widoczna jest już znaczna część murów powstającego w tym miejscu pawilonu lasu deszczowego Ameryki Południowej. Obiekt wygląda naprawdę monumentalnie. dodaje Daria Kroczek Ważnym elementem ogrodu zoologicznego jest także zieleń - wśród roślin zarówno na wybiegach, jak i na terenach poza nimi, pojawiły się nowe nasadzenia. Odświeżony został również wygląd klombów przy wejściu głównym do zoo. Efekt tych prac w pełnej okazałości widoczny będzie już latem. Dalszy rozwój Śląskiego Zoo zależny jest od nowych inwestycji oraz rewitalizacji istniejących już obiektów. Działania te muszą być powiązane z naszą podstawową misją, jaką jest ochrona i hodowla zagrożonych gatunków zwierząt. W najbliższym czasie będziemy starali się zachować balans pomiędzy remontami istniejącej infrastruktury i zupełnie nowymi inwestycjami. Sytuacja jest jednak bardzo zmienna, dlatego o wszystkich planowanych działaniach będziemy informowali na bieżąco, bezpośrednio przed rozpoczęciem poszczególnych inwestycji. podsumowuje Daria Kroczek ze Śląskiego Ogrodu Zoologicznego 15 zdjęć Zwierzęta ze Śląskiego Ogrodu Zoologicznego Słonie, żyrafy, tygrysy, nosorożce i różne gatunki małp. W Śląskim Ogrodzie Zoologocznym można zobaczyć zwierzęta rezprezentujące faunę z niemal całego świata. 15 zdjęć
Śląski Ogród Zoologiczny. Rysie już niedługo w Chorzowie! W zoo otwarto nowe wybiegi dla rysi i rosomaków. W Chorzowskim zoo przecięto wstęgę, aby otworzyć nowe wybiegi dla rysi i
Niedźwiedzie polarne mają do dyspozycji klimatyzowane pomieszczenia i jeśli nie ma ich na wybiegu zewnętrznym to właśnie tam przebywają. Niedźwiedzie jednak najlepiej lubią chłodzić się w wodzie w basenach. Dodatkowo, w największe upały, opiekunowi ustawiają im natrysk, dają lody w postaci zmrożonej wody, często z wkładką śledziową Upał nie dla każdego zwierzęcia znaczy to samo i nie każdemu tak samo dokucza. Niektóre nie lubią upałów, są takie, którym jest on obojętny i takie, które nawet się z tego cieszą. Wszystko zależy od miejsca naturalnego występowania danego gatunku i jego przystosowań środowiskowych - powiedziała w rozmowie z PAP, kierownik działu komunikacji społecznej stołęcznego Zoo Anna stołecznego Zoo nie mają większych problemów w związku z falą upałów. Wysokie temperatury są znacznie bardziej dokuczliwe dla ludzi bądź zwierząt pracujących. Zwierzęta w Zoo nie muszą przemęczać się pracą, bieganiem za zdobyczą, ucieczką, czy szukaniem pokarmu – nie przegrzewają więc dodatkowo organizmu. Mogą w szczycie dnia, kiedy jest najgoręcej, leżeć w cieniu i ograniczać Zoo dbają o dostarczenie im większej ilości wody do picia i kąpieli. Gdy na wybiegu nie ma basenu, przygotowywane są specjalne kąpieliska lub wstawiane zraszacze (np. dla nosorożców). Pozostają otwarte wejścia do stajenek i obiektów, gdzie zwierzęta mogą się schować. Niektóre obiekty są klimatyzowane (akwarium, pomieszczenie szympansów, herpetarium, bezkręgowce, zwierzęta polarne) i temperatura jest regulowana według pytanie, jak zwierzęta w Zoo radzą sobie z upałami opowiedziała PAP kierownik działu komunikacji społecznej stołecznego Zoo Anna Karczewska."Odpowiedź brzmi: +różnie+" - powiedziała Anna Karczewska. "Przede wszystkim upał nie dla każdego zwierzęcia znaczy to samo i nie każdemu tak samo dokucza. Są zwierzęta, które nie lubią upałów, są takie, którym jest on obojętny i takie, które nawet się z tego cieszą. Wszystko zależy od miejsca naturalnego występowania danego gatunku i jego przystosowań środowiskowych. Ocena tylko poprzez ludzkie zmysły może być myląca - zwierzęta z różnych środowisk mają różne przystosowania fizjologiczne, by radzić sobie ze zmianami temperatur" - zaznaczyła zwierzęta zmiennocieplne jak np. gady i płazy generalnie lubią jak jest ciepło – są wtedy aktywne, mogą żerować. "Np. krokodyle z Warszawskiego ZOO jak tylko zrobi się ciepło wychodzą na wybiegi zewnętrzne i korzystają z promieni słonecznych. Oczywiście one też nie mogą się przegrzać. Kiedy już naprawdę zrobi się im gorąco – wchodzą do wody. Można je także obserwować jak trzymają otwartą paszczę, przez którą odprowadzają ciepło. Mogą też wygrzebać sobie zagłębienie w ziemi i chłodzić brzuch bezpośrednio od podłoża, najlepiej wilgotnego. Ich ciało od wierzchu pokryte jest łuskami tworzącymi niemal pancerz, ale po brzusznej stronie są one cienkie i umożliwiają wymianę cieplną z podłożem" - akwariowe i terraryjne mają w Zoo stałe warunki, więc wahania temperatury na zewnątrz nie mają dla nich właściwie znaczenia."Niektórym ze zwierząt w Zoo, chociaż kojarzone są z upalną sawanną, słońce dokucza. Np. żyrafy wybierają stanie w cieniu zamiast brykania po wybiegu. Zwiedzający bywają tym zachowaniem zawiedzeni… Żyrafy mogą też w każdej chwili wrócić do swojego pawilonu" - innym pracownicy Zoo starają się pomóc. "Przede wszystkim zwierzęta dostają wodę do picia do woli, do chłodzenia poprzez zraszacze, baseny, błotniska, albo wstawiane baseniki jak dla ptaków itp." - wylicza Karczewska."Oczywiście największe zainteresowanie wśród zwiedzających budzą duże ssaki oraz zwierzęta kojarzone z obszarami polarnymi. Ale spokojnie, pingwiny przylądkowe mieszkające w Warszawskim Zoo pochodzą z Afryki, nie Antarktydy, więc to przed mrozem trzeba je chronić. Pingwiny mają wodę, w której spędzają dużo czasu, a to najlepsze chłodzenie. Natomiast niedźwiedzie polarne mają do dyspozycji klimatyzowane pomieszczenia i jeśli nie ma ich na wybiegu zewnętrznym to właśnie tam przebywają. Niedźwiedzie jednak najlepiej lubią chłodzić się w wodzie w basenach. Dodatkowo, w największe upały, opiekunowi ustawiają im natrysk, dają lody w postaci zmrożonej wody, często z wkładką śledziową" - zwierząt urządzane są tak, aby mogły one czuć się dobrze, niezależnie od panujących warunków atmosferycznych (miejsca zacienione, ale i odsłonięte od wiatru, różnego rodzaju podłoże, stały dostęp do pomieszczeń wew., baseny z wodą, kąpieliska błotne). "Zwierzęta same decydują, gdzie w danym momencie chcą przebywać i gdzie im najlepiej, nawet jeśli ludzie wybraliby dla nich inne miejsce" - zaznaczyła kierownik."Zwierzęta kopytne lubią chłodzić się poprzez kopytka – brodzą w błotku. Lubią też po odpoczywać sobie w cieniu, najlepiej w wykopanych dla nich lub przez nich zagłębieniach w glebie. Z kolei słonie chętnie w takim błotku się tarzają i taplają robiąc jednocześnie maseczkę dla swojej skóry, która przecież nie jest pokryta sierścią" - tłumaczy Anna zwierząt i pióra ptaków to nie tylko zapewnienie ciepła w czasie chłodu. Sierść jest izolatorem także od gorąca i ochroną przed promieniami zostawia wybrane obszary ogrodu i wybiegów niekoszone. To oczywiście ogranicza utratę wody z roślin i gleby, ale też przynosi ulgę zwierzętom – w pobliżu bujnej zieleni jest cień i jest chłodniej."Goście Zoo powinni zrozumieć, że zwierzęta mają wybór czy chcą w danym momencie pobyć na słońcu, czy się wykąpać czy pospać w cieniu. Powinni też mieć świadomość, że widzą je w wybranym momencie i nie wiedzą, co robiły chwilę wcześniej – może pływały, więc teraz wolą się wysuszyć na słońcu?" - dysponują mechanizmami obrony przed przegrzaniem. U psów i kopytnych jest to przede wszystkim dyszenie (szybki, płytki oddech powodujący szybkie parowanie z powierzchni jamy ustnej i dróg oddechowych), kangury i gryzonie obficie wydzielają ślinę, którą zwierzęta zwilżają skórę. Niektóre kopytne mogą też się pocić na wybranych obszarach. Np. konie pocą się głównie przez brzuch i szyję. Kiedy konie długo biegną, pot zamienia się w rodzaj piany na fizjologicznie ograniczają straty wody zagęszczając mocz i kał, regulują też temperaturę ciała noc-dzień, znoszą stratę wody równą 27 procent masy ciała. Oryks szablorogi zaczyna pocić się, gdy temp. ciała przekroczy 46 C, nerki wówczas zatrzymują wodę, a oryks na brak wody jest odporny (może nie pić tygodniami, wystarcza mu wody zawarta w roślinach, którymi się żywi). Jasne umaszczenie ich sierści przyjmuje mniej ciepła. W przypadku słoni i nosorożców chroni ich gruba, pofałdowana skóra, w której jednak brak gruczołów potowych i łojowych. Zwierzęta same dbają o jej pielęgnację i chłodzenie przez kąpiele wodne, błotne, a czasem piaskowe. Natomiast hipopotamy mają specjalną różowawą/rdzawą wydzielinę, która chroni niektóre części jego skóry przed słońcem oraz infekcjami, ponieważ miejscami jest delikatna. Ale one i tak głównie przebywają w mają naturalnie wysoką temperaturę ciała, więc znoszą nieco lepiej upały od ludzi. Jednak też stosują mechanizmy obronne. Robią np. to, co ssaki – dyszą, by pozbyć się ciepła poprzez parowanie. Nie mają gruczołów potowych, więc nie pocą się w fizjologicznym znaczeniu, jednak z obszarów, które nie są przykryte piórami, np. pod skrzydłami lepiej odprowadzają ciepło. Czasami można zaobserwować jak unoszą i „otwierają” skrzydła, by zwiększyć tam wentylację. Oczywiście korzystają też z kąpieli i wtedy szczególnie dbają o zwilżanie nagich części skóry – najczęściej w okolicach dzioba i oczu (wszelkie grzebienie, dzwonka czy choćby paski nieopierzonej skóry). (PAP)
Překlad "wybiegi dla zwierząt gospodarskich" do čeština . volné ustájení, ustájení ve volných stájích, boxy pro zvířata jsou nejlepší překlady "wybiegi dla zwierząt gospodarskich“ do čeština. Ukázka přeložené věty: ↔
Inwestycja to efekt projektu złożonego przez mieszkańców w ramach Budżetu Obywatelskiego. W postępowaniu przetargowym podzielonym na trzy części swoje oferty złożyło łącznie 19 wykonawców. Budżet wszystkich trzech zadań to ponad 300 tys. zł. Z każdą edycją coraz bardziej przekonujemy się o tym, że budżet obywatelski jest świetnym narzędziem rozwijania dzielnic Katowic i wpływania na życie społeczności lokalnych. Realizowane właśnie projekty są tego przykładem. Dzięki wybiegom dla psów mieszkańcy Katowic będą mogli wyprowadzać swoje czworonogi w bezpiecznej i atrakcyjnej przestrzeni – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic. Płotki i obręcze do skakania, słupki do slalomu, kładki i równoważnie – w takie urządzenia treningowe mają zostać wyposażone dwa nowe wybiegi. Zostaną w nich także zainstalowane ławki, kosze na śmieci oraz pojemniki na odchody. Pierwszy z wybiegów powstanie na os. Tysiąclecia, przy ul. Mieszka I, pomiędzy kościołem zlokalizowanym na Dolnym Tysiącleciu a Centrum Handlowym Auchan. Drugi będzie zlokalizowany w Piotrowicach, w rejonie ul. M. Gierlotki i W. Kadłubka. Ponadto inwestycja obejmuje ogrodzenie już istniejącego wybiegu, mieszczącego się na Placu Budnioka. Tworzenie zielonych przestrzeni dla mieszkańców Katowic obejmuje wiele zadań. Z jednej strony to inwestycje w parki – zarówno te istniejące, jak i nowe. Z drugiej, działamy na rzecz zazielenienia zurbanizowanych dotąd przestrzeni, jak to miało miejsce w przypadku al. Korfantego i stanie się także na ul. Warszawskiej oraz placu Sejmu Śląskiego. Ważne są również place zabaw dla dzieci i wybiegi dla psów. Choć każde z tych zadań jest inne i wymaga indywidualnego podejścia, to wszystkie je łączy wspólny mianownik. Służą mieszkańcom, cieszą oczy swoim widokiem i stają się miejscem, w którym możemy odpocząć i spędzić wolny czas – mówi Mieczysław Wołosz, dyrektor Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach. Na realizację wybiegu zlokalizowanego na os. Tysiąclecia Zakład Zieleni Miejskiej założył ponad 132 tys. zł. W tej kwocie zmieściło się 2 z 7 zainteresowanych wykonawców – PO BETONIE Sebastian Wiśniowski (124,5 tys. zł) oraz PRO-MB Michał Bil (132 tys. zł). Z kolei najdroższa z ofert, złożona przez Tensit Sp. z wynosiła 267,4 tys. zł. Na budowę wybiegu w Piotrowicach ZZM chce przeznaczyć 140,7 tys. zł. Realizacją było zainteresowanych 7 wykonawców, a w budżecie zmieściła się 1 oferta – PO BETONIE Sebastian Wiśniowski (131,5 tys. zł). Co ciekawe, najdroższa z ofert przekroczyła budżet ponad 2-krotnie i została wyceniona na 304,4 tys. zł. W projekcie ujęto także ogrodzenie istniejącego już terenu dla psów, który zlokalizowany jest na Placu Budnioka. Na prace zarezerwowano 35,1 tys. zł. Zainteresowanych jest 5 wykonawców, lecz tylko wycena jednego z nich mieści się w wyznaczonej kwocie. To oferta PO BETONIE Sebastian Wiśniowski (33,2 tys. zł). Pozostałe oferty wynosiły od prawie 39 do ponad 68 tys. zł. To nie pierwsze przestrzenie, które powstaną z myślą o psach. Na terenie miasta funkcjonuje już 16 psich parków. Także w tegorocznym naborze wniosków do budżetu obywatelskiego zgłoszono projekty dotyczące kolejnych wybiegów dla psów – tym razem w Zawodziu, Brynowie Części Wschodniej-Osiedlu Zgrzebnioka oraz Ligocie-Panewnikach. Obecnie projekty są analizowane pod kątem merytorycznym. Opracowanie: Wydział Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Katowice
. 592 193 432 260 247 458 777 379
w zoo przygotowywane sa nowe wybiegi dla zwierzat